trwa wigilię i dwa dni świąteczne, ale czasami przeciąga się do Nowego Roku.<br>Niskokaloryczna dieta spowalnia metabolizm, organizm hamuje spalanie, kilkudniowe łakomstwo może więc doprowadzić do nieracjonalnego przyrostu wagi i obwodu ciała. Później "puszyści" narzekają, że świąteczne łakomstwo obróciło wniwecz efekty wielomiesięcznych wyrzeczeń. Czy możemy zapobiec tyciu bez rezygnacji z uciech świątecznego stołu? <br>Najszybciej tuczy cukier<br>Wbrew powszechnej opinii nie tłuszcz, ale cukier jest motorem napędowym otyłości. Nie tylko ten z cukierniczki (sacharoza) ale także z białego pieczywa, ciast i makaronów (skrobia).<br>Glukoza jest "paliwem" mózgu, który na poziomie glukozy rozpoznaje stan nasycenia. Mózg pozwala organizmowi gromadzić zapasy w komórkach tłuszczowych