Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
osłonią przed
wiatrem i deszczem.
Od jutra zacznie pracę, musi tylko zdobyć narzędzia.
Samym scyzorykiem, niewielkim, o dwu ostrzach, nic nie zwojuje.
Można było czymś takim grać od biedy w pikuty, wyciąć
z rowu kępę mleczu dla królików Palucha - to
wszystko.
Paluch hodował króliki na spółkę z intendentem.
Paluch - dla uciechy i roboty, intendent - dla mięsa
i skór. Wszystkie intendenciątka paradowały zimą
w futrzanych kapotach i czapach, intendentowa w kurtce; na wiosnę
towarzystwo wdziewało królicze serdaki. Paluch ryczał
jak cielę odstawione za wcześnie od matki, kiedy intendent
zabierał się do królobicia. Uciekał do sypialni, wciskał
głowę pod poduszkę i jęczał, a
osłonią przed <br>wiatrem i deszczem.<br>Od jutra zacznie pracę, musi tylko zdobyć narzędzia. <br>Samym scyzorykiem, niewielkim, o dwu ostrzach, nic nie zwojuje. <br>Można było czymś takim grać od biedy w pikuty, wyciąć <br>z rowu kępę mleczu dla królików Palucha - to <br>wszystko.<br>Paluch hodował króliki na spółkę z intendentem. <br>Paluch - dla uciechy i roboty, intendent - dla mięsa <br>i skór. Wszystkie intendenciątka paradowały zimą <br>w futrzanych kapotach i czapach, intendentowa w kurtce; na wiosnę <br>towarzystwo wdziewało królicze serdaki. Paluch ryczał <br>jak cielę odstawione za wcześnie od matki, kiedy intendent <br>zabierał się do królobicia. Uciekał do sypialni, wciskał <br>głowę pod poduszkę i jęczał, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego