nie słuchać, choć nie było to łatwe. Nie mogłem nie słyszeć pisemnego i odczytanego w sądzie zeznania Rity, którą przetrzymywano jeszcze w szpitalu. Była w nim mowa o moim targnięciu się", oby jej Bóg przebaczył. Doktor Pontormo, znany z poglądów antyklerykalnych i niechęci do Kościoła, zakończył swoje oskarżycielskie przemówienie (ku uciesze publiczności) zdaniem: Najpierw posiadł ją Diabeł, potem usiłował ją posiąść Egzorcysta . Oby i jemu Bóg przebaczył. Skazano mnie na rok więzienia z zawieszeniem.<br> W Neapolu, po powrocie z Turynu, utrzymywałem się z prywatnych korepetycji, uczyłem licealistów łaciny i greki przed egzaminami. Moi jezuici unikali mnie, lecz nie przeszkadzali mi, czasem