Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Wynajmuje małe mieszkanie w kamienicy na warszawskiej Pradze.
- Okres dzieciństwa nauczył mnie tego, że muszę liczyć sama na siebie - twierdzi. - Nigdy nie miałam oparcia ze strony rodziców. Nigdy tego nie czułam. Dlatego całą swoją pracę zawodową, od początku do końca, zawdzięczam tylko sobie. Nie myślę, że może mi się nie udać. Jestem po prostu trochę silniejsza niż inni i bardzo możliwe, że zawdzięczam to swojej przeszłości. Zawsze powtarzałam, że niektórzy ludzie są jak dęby. Silni, mocni i niepokonani. Ale gdy uderzy w nich piorun, pękają na pół i koniec. Nie potrafią znieść najmniejszego niepowodzenia. To ich po prostu zabija. Ja jestem
Wynajmuje małe mieszkanie w kamienicy na warszawskiej Pradze.<br>- Okres dzieciństwa nauczył mnie tego, że muszę liczyć sama na siebie - twierdzi. - Nigdy nie miałam oparcia ze strony rodziców. Nigdy tego nie czułam. Dlatego całą swoją pracę zawodową, od początku do końca, zawdzięczam tylko sobie. Nie myślę, że może mi się nie udać. Jestem po prostu trochę silniejsza niż inni i bardzo możliwe, że zawdzięczam to swojej przeszłości. Zawsze powtarzałam, że niektórzy ludzie są jak dęby. Silni, mocni i niepokonani. Ale gdy uderzy w nich piorun, pękają na pół i koniec. Nie potrafią znieść najmniejszego niepowodzenia. To ich po prostu zabija. Ja jestem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego