teraz jesteś. Nie uchroni cię jednak od bólu i "szoku termicznego", związanego z opuszczeniem stworzonego przez waszą dwójkę mikroklimatu. <br>Jeżeli nawet decyzja o zakończeniu związku jest twoją dobrze przemyślaną decyzją, to i tak rozstanie sprawia wrażenie niespodziewanego gościa, który pojawia się o drugiej w nocy, zastaje cię bez makijażu, w upaćkanej jogurtem koszuli nocnej, z brudnymi włosami i na bosaka.<br><br><tit>Operacja na żywym organizmie</><br><br>Ktoś kiedyś rzucił nieopatrznie, że rozstanie, które jest wynikiem świadomych działań i decyzji, nie powinno boleć. Była to szybko rozprzestrzeniająca się plotka, która zdążyła uczynić niemało zamieszania, gdyż rzeczywistość jest zupełnie inna: "Cóż za różnica, kto zrywa