Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 29
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
flaszkę gorzałki. W przeciwieństwie do zwykłych "jabcokowych ferajn", które towarzyszą weselom, ci wystąpili z fasonem i gdyby nie nadmierna ilość wulgaryzmów, towarzyszących ich występom, pomimo sporej rzeszy przyglądających się im dzieci, można by nawet rzec, że z dobrym smakiem. Oczekiwanie na weselny orszak umilano sobie goleniem siekierą przygodnych widzów po uprzednim zakuciu ich w dyby. Golenie zafundowano i reporterowi "Tygodnika", który z racji robienia zdjęć "podpadł" wesołkom. Jak się okazało w praktyce, golenie siekierą było profesjonalne, choć mydło szczypało... w oczy.
Na scenie, ustawionej w 1991 roku przez Józefa Pawlikowskiego Bulcyka, przez cały dzień odbywały się występy. Rozpoczęło je tradycyjne wesele
flaszkę gorzałki. W przeciwieństwie do zwykłych "&lt;orig&gt;jabcokowych&lt;/&gt; ferajn", które towarzyszą weselom, ci wystąpili z fasonem i gdyby nie nadmierna ilość wulgaryzmów, towarzyszących ich występom, pomimo sporej rzeszy przyglądających się im dzieci, można by nawet rzec, że z dobrym smakiem. Oczekiwanie na weselny orszak umilano sobie goleniem siekierą przygodnych widzów po uprzednim zakuciu ich w dyby. Golenie zafundowano i reporterowi "Tygodnika", który z racji robienia zdjęć "podpadł" wesołkom. Jak się okazało w praktyce, golenie siekierą było profesjonalne, choć mydło szczypało... w oczy.<br>Na scenie, ustawionej w 1991 roku przez Józefa Pawlikowskiego Bulcyka, przez cały dzień odbywały się występy. Rozpoczęło je tradycyjne wesele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego