Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
umyka nam sprzed oczu zasadniczy problem wciągnięcia wsi w orbitę jednolitego społecznego ruchu Polaków. Bowiem wieś - w przytłaczającej większości - stoi jakby na uboczu tego co się dzieje. Krytykuje - bo krytykować zawsze lubiła, a jeszcze bardziej narzekać, choć wedle mej diagnozy chłopi, a już szczególnie chłopo-robotnicy są jedną z bardziej uprzywilejowanych warstw społecznych. Natomiast w swej ogromnej masie zostali politycznie daleko w tyle za robotnikami. Ci o wiele szybciej stali się dojrzałymi i rzetelnymi właścicielami swego państwa; chłopi nadal pozostali właścicielami przede wszystkim swoich morgów. I pod tym względem miał nawet nieco racji ów sowiecki Kruczek, tyle że jego diagnoza jest
umyka nam sprzed oczu zasadniczy problem wciągnięcia wsi w orbitę jednolitego społecznego ruchu Polaków. Bowiem wieś - w przytłaczającej większości - stoi jakby na uboczu tego co się dzieje. Krytykuje - bo krytykować zawsze lubiła, a jeszcze bardziej narzekać, choć wedle mej diagnozy chłopi, a już szczególnie chłopo-robotnicy są jedną z bardziej uprzywilejowanych warstw społecznych. Natomiast w swej ogromnej masie zostali politycznie daleko w tyle za robotnikami. Ci o wiele szybciej stali się dojrzałymi i rzetelnymi właścicielami swego państwa; chłopi nadal pozostali właścicielami przede wszystkim swoich morgów. I pod tym względem miał nawet nieco racji ów sowiecki Kruczek, tyle że jego diagnoza jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego