Ale my coś tutaj mamy, mamy tu gdzieś niedaleko, tam dalej.</><br><who5>Zawieź mnie albo do Marszałkowskiej.</><br><who1>...Zaraz się okaże.</><br><who3>...Czy, czy...</><br><who5>...Artur, a na przykład w podziemiach tam są te, nie <gap> <br>- B No, no, właśnie <gap> </><br><who5> <gap> Tam bufety kiedyś były.</><br><who1>Nie tam nie...</><br><who5> <gap> To ja idę.</><br><who4>Dobra.</><br><who1>Lila <gap> </><br><who2>Cały czas mnie urabia...</><br><who1>No, tak <gap> A jak, no! </><br><who2> <gap> Bezalkoholowo.</><br><who4>Tak, jeden dzień wystarczy, wytrzymasz.</><br><who1>Tak.</><br><who4>W tym głodzie, na głodzie.</><br><who2>A ty wiesz jak mnie upił piwem, no, a następnego dnia, mówię tak, to się przypomniało piwko jakieś <gap> </><br><who1> <gap> I od razu wiesz, wszystko rzuciła <gap> </><br><who2>Tak.</><br><who1> <gap> Oczywiście wiesz <gap> </><br><who4> <gap> Wiesz, jak człowiek jest nie w