garsonka, kolorystycznie dobrane półszpilki, barwna i fantazyjnie przewiązana apaszka, w uchu oryginalny kolczyk czy klips. <br>Ćwierkając coś bez przerwy cienkim, piskliwym głosikiem, ledwo nadąża swoim drobnym, pospiesznym kroczkiem za stawiającym kroki szerokie i zamaszyste "samurajem". Widać jednak, że bardzo się stara, a przy tym jeszcze ślicznie się uśmiecha. Ogólnie jest urocza. Jedyne co razi, to jej nienaturalne, sztywne ruchy. Bardzo zgrabna sylwetka, a porusza się jak manekin lub mechanicznie nakręcona zabawka. Mówi się nawet - chodzi, jakby kij połknął i taki jest właśnie jej chód. O ile dobrze podsłuchałam, zostało jej to po zabiegu. Jest stewardesą francuskich linii lotniczych, nabawiła się kłopotów