Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
poplątania miejsc, tytułów, stron - niemalże stron świata.
Rozpoczyna się dziwaczna błazenada wynikająca z pomieszania pojęć, rang i materii.
Kto zawinił? Kt o zlekceważył protokolarną kolejność wieku i urzędu, choć obowiązują przecie ordery i protokół?
Niektórzy rektorzy siedzą niżej prorektorów i dziekanów, a młode i ładne żony profesorków nadzwyczajnych i docencików usadzono między wielkimi staruchami.
Wystraszona Mila biedzi się i wierci między dwoma, z których jeden jest być może ojcem (chrzestnym?) trzeciego dziecka doktora Piaskawego.
Nat omiast z obu stron Pięknej Franek usadził dwóch szczególnych "przyjaciół".
Już zaczynają blednąć, czerwienieć przeciw sobie i powarkiwać.
Dwaj świetni mediewiści, z których każdy przehandlowałby nieśmiertelną
poplątania miejsc, tytułów, stron - niemalże stron świata.<br>Rozpoczyna się dziwaczna błazenada wynikająca z pomieszania pojęć, rang i materii.<br>Kto zawinił? Kt o zlekceważył protokolarną kolejność wieku i urzędu, choć obowiązują przecie ordery i protokół?<br>Niektórzy rektorzy siedzą niżej prorektorów i dziekanów, a młode i ładne żony profesorków nadzwyczajnych i docencików usadzono między wielkimi staruchami.<br>Wystraszona Mila biedzi się i wierci między dwoma, z których jeden jest być może ojcem (chrzestnym?) trzeciego dziecka doktora Piaskawego.<br>Nat omiast z obu stron Pięknej Franek usadził dwóch szczególnych "przyjaciół".<br>Już zaczynają blednąć, czerwienieć przeciw sobie i powarkiwać.<br>Dwaj świetni mediewiści, z których każdy przehandlowałby nieśmiertelną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego