góry!</><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>MAK</><br><br>Za chruścianym stanęła witakiem,<br>A boginiak już czyhał za krzakiem -<br>Pogiął kibić, zagarnął twarz białą<br>I mięśniami pościskał jej ciało!<br> A ty śpiewaj, śpiewulo -<br> A ty zgaduj, zgadulo!<br>I mięśniami pościskał jej ciało.<br><br>Tchem się swoim do tchu jej przedostał,<br>Dreszczem nagłym dreszczowi jej sprostał,<br>Sponiewierał wargami w ustroniu,<br>Obezdolił pieszczotą na błoniu!<br> A ty śpiewaj, śpiewulo -<br> A ty zgaduj, zgadulo!<br>Obezdolił pieszczotą na błoniu.<br><br>I wykochał jej nogi i ręce,<br>I wykochał oddechy dziewczęce,<br>I z chichotem odrzucił na siano<br>Tę dziewczynę, przez niego ospaną!<br> A ty śpiewaj, śpiewulo -<br> A ty zgaduj, zgadulo!<br>Tę dziewczynę, przez niego ospaną