żyję - nie wie nikt,<br>Patrz, złoty pierścień znikł.<br><br>To także żart magika -<br>Dwór znika, pałac znika,<br>Znikają ludzie, konie,<br>Znikniesz i ty, Brandonie."<br>Lecz Brandon zbiegł ze schodów<br>I uciekł w głąb ogrodów,<br>I wpadł w uliczny tłum,<br>I pędził aż pod tum.<br><br>W klasztorze został mnichem<br>I tam, w ustroniu cichym,<br>Opisał po łacinie<br>Na żółtym pergaminie<br>Przedziwną swą przygodę.<br>Ech, były lata młode<br>I złoty pierścień był,<br>I wicher w żagle bił...</><br><br><br><div sex="m"><tit>ZA KRÓLA JELONKA</><br>Był sobie pień, a w pniu siekiera...<br><br>Drwal na wyręby się wybiera<br>I do swej żony tak powiada:<br>"Z robactwem kłopot mam nie lada