Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
Myślał oprócz tego: "a jednak poznali się na mnie". Ponieważ zadowolenie jest niepełne, jeśli nie dzieli się go z nikim, oczekiwał niecierpliwie na obiadowy dzwonek. A i później nie należało odzywać się bez wyraźnej potrzeby, aż do chwili, kiedy chleb zostanie zjedzony i kawa wypita.
Kawę gotował smoluch - Sylwek. Należało uszanować świętą ciszę obiadu, działającą na uszy nieomal pieszczotliwie po godzinach bezustannego jazgotu. Szeleszczą przewracane stronice gazet, ukryty za prasą do fornirowania starszy brat Słupecki czyta radiowy komunikat odbity na powielaczu. Jurek ma smutne doświadczenia. W drugim miesiącu praktyki, kiedy uznał, że nadszedł czas, by prowadzić ustną propagandę, jak mu się
Myślał oprócz tego: "a jednak poznali się na mnie". Ponieważ zadowolenie jest niepełne, jeśli nie dzieli się go z nikim, oczekiwał niecierpliwie na obiadowy dzwonek. A i później nie należało odzywać się bez wyraźnej potrzeby, aż do chwili, kiedy chleb zostanie zjedzony i kawa wypita.<br>Kawę gotował smoluch - Sylwek. Należało uszanować świętą ciszę obiadu, działającą na uszy nieomal pieszczotliwie po godzinach bezustannego jazgotu. Szeleszczą przewracane stronice gazet, ukryty za prasą do fornirowania starszy brat Słupecki czyta radiowy komunikat odbity na powielaczu. Jurek ma smutne doświadczenia. W drugim miesiącu praktyki, kiedy uznał, że nadszedł czas, by prowadzić ustną propagandę, jak mu się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego