Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
To było w piątek, a we wtorek miał już wszystkie potrzebne pieniądze. On zapisywał, ile kto mu dał, żeby potem oddać. Na zebraniu społeczności podjęliśmy decyzję, że kto ma coś zbędnego ze sprzętu, żeby zrobić zrzutkę na niego. Dostał od nas meble, ja akurat miałem dwa telewizory, jemu dałem telewizor w dobrym stanie, a mnie został zepsuty, bo zepsutego się nie daje. Chłopak później według listy pooddawał nam pieniądze i do tej pory mieszka sobie w tym mieszkanku. Oczywiście później meble zmienił, ale na początek miał wszystko: szafę, stół, krzesła, tapczan, pościel, nawet radio i czajnik - każdy coś dał od siebie. Trzeba
To było w piątek, a we wtorek miał już wszystkie potrzebne pieniądze. On zapisywał, ile kto mu dał, żeby potem oddać. Na zebraniu społeczności podjęliśmy decyzję, że kto ma coś zbędnego ze sprzętu, żeby zrobić zrzutkę na niego. Dostał od nas meble, ja akurat miałem dwa telewizory, jemu dałem telewizor w dobrym stanie, a mnie został zepsuty, bo zepsutego się nie daje. Chłopak później według listy pooddawał nam pieniądze i do tej pory mieszka sobie w tym mieszkanku. Oczywiście później meble zmienił, ale na początek miał wszystko: szafę, stół, krzesła, tapczan, pościel, nawet radio i czajnik - każdy coś dał od siebie. Trzeba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego