Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2930
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
najmocniejszych afrodyzjaków (a za jego czasów były one o wiele tańsze niż w ubiegłym stuleciu). Kiedy Isabel Allende zapragnęła uwieść wziętego amanta truflami, poszła do włoskich delikatesów i włosy stanęły jej dęba. Białe piemonckie trufle, i to nie świeże, lecz w słoiku, kosztowały tyle, co amant z agencji plus pokój w dobrym hotelu. Na szczęście sprzedawca wypytał panią Allende, dla kogo te trufle, i dowiedziawszy się, że dla amanta, polecił jej oliwę truflową, w cenie umiarkowanej - przewidując, iż młodzieniec, ulegając czarowi literatki, nie zauważy subtelnej różnicy między grzybem a oliwą.
Młody, lecz doświadczony ekspedient miał rację. Amant dał się nabrać i winszował
najmocniejszych afrodyzjaków (a za jego czasów były one o wiele tańsze niż w ubiegłym stuleciu). Kiedy &lt;name type="person"&gt;Isabel Allende&lt;/&gt; zapragnęła uwieść wziętego amanta truflami, poszła do włoskich delikatesów i włosy stanęły jej dęba. Białe piemonckie trufle, i to nie świeże, lecz w słoiku, kosztowały tyle, co amant z agencji plus pokój w dobrym hotelu. Na szczęście sprzedawca wypytał panią &lt;name type="person"&gt;Allende&lt;/&gt;, dla kogo te trufle, i dowiedziawszy się, że dla amanta, polecił jej oliwę truflową, w cenie umiarkowanej - przewidując, iż młodzieniec, ulegając czarowi literatki, nie zauważy subtelnej różnicy między grzybem a oliwą.<br>Młody, lecz doświadczony ekspedient miał rację. Amant dał się nabrać i winszował
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego