Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
ją od razu, lecz przerażona, zdawałoby się obłąkana twarz, którą zobaczył za białą szybą oświetlonego samochodowego wnętrza, wydała mu się czymś tak niesamowitym, że o mało nie krzyknął. Brodata, wykrzywiona twarz huśtająca się w oknie przemknęła przed nim jak obraz zupełnie niewiarygodnej, wariackiej wizji! Limuzyna już dawno zniknęła za węgłem, w oddali powoli zamierała alarmująca trąbka, chirurg zaś wciąż jeszcze tkwił pośrodku jakiejś kałuży i bezmyślnie wodził oczami wokoło.
- Co się stało? - zapytał głośno.
Potem podniósł głowę, spojrzał w niebo, spoważniał, odwrócił się na pięcie i jeszcze szybciej poszedł w kierunku szpitala.
Tok jego myśli był następujący: "Przestałem być samotny. Stało się
ją od razu, lecz przerażona, zdawałoby się obłąkana twarz, którą zobaczył za białą szybą oświetlonego samochodowego wnętrza, wydała mu się czymś tak niesamowitym, że o mało nie krzyknął. Brodata, wykrzywiona twarz huśtająca się w oknie przemknęła przed nim jak obraz zupełnie niewiarygodnej, wariackiej wizji! Limuzyna już dawno zniknęła za węgłem, w oddali powoli zamierała alarmująca trąbka, chirurg zaś wciąż jeszcze tkwił pośrodku jakiejś kałuży i bezmyślnie wodził oczami wokoło.<br>- Co się stało? - zapytał głośno.<br>Potem podniósł głowę, spojrzał w niebo, spoważniał, odwrócił się na pięcie i jeszcze szybciej poszedł w kierunku szpitala.<br>Tok jego myśli był następujący: "Przestałem być samotny. Stało się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego