Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
Kapitan oszalał z tą hrabiną, która mu z ust nie schodzi. A zaczęło się to wszystko przecież wprost przeciwnie do tego, co jest teraz.
Kapitan "temat hrabiny" rozpoczął w Nowym Jorku, w przeddzień wyjścia do Gdyni:
- KochAAAny mój, o godzinie jedenastej spotkasz przy trapie jakąś damę, która ci oznajmi, że w porozumieniu z agentem przyjechała obejrzeć nasz statek. Przyprowadzisz ją pod drzwi mojej kabiny i zameldujesz po angielsku, że jakaś dama pragnie obejrzeć nasz statek. Co dalej, to ci powiem, gdy już będzie ta dama.
Pierwszy oficer miał właśnie odmaszerować, gdy kapitan, który uważał, że wiele ludzi nie pojmuje jego nosowej wymowy
Kapitan oszalał z tą hrabiną, która mu z ust nie schodzi. A zaczęło się to wszystko przecież wprost przeciwnie do tego, co jest teraz.<br> Kapitan "temat hrabiny" rozpoczął w Nowym Jorku, w przeddzień wyjścia do Gdyni:<br> - KochAAAny mój, o godzinie jedenastej spotkasz przy trapie jakąś damę, która ci oznajmi, że w porozumieniu z agentem przyjechała obejrzeć nasz statek. Przyprowadzisz ją pod drzwi mojej kabiny i zameldujesz po angielsku, że jakaś dama pragnie obejrzeć nasz statek. Co dalej, to ci powiem, gdy już będzie ta dama.<br> Pierwszy oficer miał właśnie odmaszerować, gdy kapitan, który uważał, że wiele ludzi nie pojmuje jego nosowej wymowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego