Typ tekstu: Książka
Autor: red. Gomulicka Barbara
Tytuł: Pisarze polskiego oświecenia
Rok: 1996
Ossolińskiego, opieka Czartoryskiego, naukowa korespondencja z Czackim, kontakty z polskimi arystokratami i uczonymi przebywającymi w stolicy Austrii sprawiły, że Linde był znany i ceniony, zanim zaczęło się ukazywać jego dzieło.
Nie chciał wiązać swej przyszłości z planowaną przez Ossolińskiego biblioteką fundacyjną, w której miał obiecane stanowisko bibliotekarza. Jesienią 1802 r. w porozumieniu z Ossolińskim podjął Linde starania o stanowisko kierownika planowanego Liceum Warszawskiego. Zabiegi prowadzone były bardzo dyskretnie. Nie domyślali się ich nawet domownicy hrabiego, np. Józef Sygiert, a także możny opiekun Lindego – Czartoryski. Dyskrecja była podyktowana potrzebą takiego działania, aby nie urazić środowiska warszawskiego, a głównie Towarzystwa Przyjaciół Nauk, które
Ossolińskiego, opieka Czartoryskiego, naukowa korespondencja z Czackim, kontakty z polskimi arystokratami i uczonymi przebywającymi w stolicy Austrii sprawiły, że Linde był znany i ceniony, zanim zaczęło się ukazywać jego dzieło.<br> Nie chciał wiązać swej przyszłości z planowaną przez Ossolińskiego biblioteką fundacyjną, w której miał obiecane stanowisko bibliotekarza. Jesienią 1802 r. w porozumieniu z Ossolińskim podjął Linde starania o stanowisko kierownika planowanego Liceum Warszawskiego. Zabiegi prowadzone były bardzo dyskretnie. Nie domyślali się ich nawet domownicy hrabiego, np. Józef Sygiert, a także możny opiekun Lindego &#150; Czartoryski. Dyskrecja była podyktowana potrzebą takiego działania, aby nie urazić środowiska warszawskiego, a głównie Towarzystwa Przyjaciół Nauk, które
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego