na raty&lt;/&gt; - mówią policjanci z Wydziału do Spraw Narkotyków KWP w Lublinie.<br>Policjanci uważają, że kładzenie nacisku na uświadamianie nie oznacza zaprzestania restrykcji. W dalszym ciągu za udzielenie, nakłanianie lub ułatwianie zdobycia narkotyku grozi kara od roku do dziesięciu lat więzienia, a w przypadku narażania na narkotykowe niebezpieczeństwo osób nieletnich - w praktyce kara ta nie jest niższa niż trzy lata pozbawienia wolności.<br>Zdarza się - opowiadają policjanci - że dealerzy chcą się wycofać z tego procederu (wyrzuty sumienia czy strach przed więzieniem?), ale boją się zemsty producentów i dealerów wyższego rzędu, którzy grożą zrobieniem krzywdy również rodzinie, w razie przerwania współpracy. Wtedy konieczny jest