Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
sobie mówi: kobieta-pistolet. I ma całkowitą rację.
Monika Kazimierczyk

COSMO: Doradca ministra - brzmi bardzo poważnie. Kto to jest?
Lucyna Roszyk: Teoretycznie: starsza osoba, poważna, najlepiej z długą, siwą brodą. Korzystająca ze swojego bogatego doświadczenia życiowego. Podpowiada ministrowi rozwiązania i udziela wskazówek. Taki mało komunikatywny sztywniak - zausznik ministra.
COSMO: A w praktyce?
L.R.: Na szczęście bywa inaczej.
COSMO: Co pomaga ci w utrzymaniu takiego stanowiska?
L.R.: W życiu i polityce jestem bardzo bezpośrednia. Jedni nazywają to tupetem, inni brakiem wyczucia dyplomatycznego. A ja przyznaję się do przebojowości. Ona mi pomaga. Na przykład kiedy witam gości w ministerstwie, pytam: "Kawa, herbata
sobie mówi: kobieta-pistolet. I ma całkowitą rację.<br>&lt;au&gt;Monika Kazimierczyk&lt;/&gt;<br><br>COSMO: Doradca ministra - brzmi bardzo poważnie. Kto to jest?<br>Lucyna Roszyk: Teoretycznie: starsza osoba, poważna, najlepiej z długą, siwą brodą. Korzystająca ze swojego bogatego doświadczenia życiowego. Podpowiada ministrowi rozwiązania i udziela wskazówek. Taki mało komunikatywny sztywniak - zausznik ministra.<br>COSMO: A w praktyce?<br>L.R.: Na szczęście bywa inaczej.<br>COSMO: Co pomaga ci w utrzymaniu takiego stanowiska?<br>L.R.: W życiu i polityce jestem bardzo bezpośrednia. Jedni nazywają to tupetem, inni brakiem wyczucia dyplomatycznego. A ja przyznaję się do przebojowości. Ona mi pomaga. Na przykład kiedy witam gości w ministerstwie, pytam: "Kawa, herbata
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego