Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
wypadku nie natrafiłam na przyjaźń, której tak gorąco pragnęłam. Z samą bezinteresowną i szczerą życzliwością były już kłopoty, a ja uparcie, wręcz obsesyjnie brałam fałszywe monety ludzkiej hipokryzji za poszukiwane złoto. Dawałam się zwodzić, ulegałam złudzeniom. Z całą naiwnością graniczącą z głupotą w swym zamierzeniu stwarzania kontaktów sięgających niemal ideału, w rzeczywistości budowałam zamki na lodzie i raz za razem spadałam na zbity łeb.
Trzeba to zmienić. Muszę wreszcie przyjąć i się z tym liczyć, że inni ludzie, podobnie jak ja, są omylni i mają również swoje wady. Bywają zazdrośni, złośliwi, nieraz zawistni. Moje uparte oczekiwanie uprzejmości za uprzejmość, dobroci za dobroć
wypadku nie natrafiłam na przyjaźń, której tak gorąco pragnęłam. Z samą bezinteresowną i szczerą życzliwością były już kłopoty, a ja uparcie, wręcz obsesyjnie brałam fałszywe monety ludzkiej hipokryzji za poszukiwane złoto. Dawałam się zwodzić, ulegałam złudzeniom. Z całą naiwnością graniczącą z głupotą w swym zamierzeniu stwarzania kontaktów sięgających niemal ideału, w rzeczywistości budowałam zamki na lodzie i raz za razem spadałam na zbity łeb. <br>Trzeba to zmienić. Muszę wreszcie przyjąć i się z tym liczyć, że inni ludzie, podobnie jak ja, są omylni i mają również swoje wady. Bywają zazdrośni, złośliwi, nieraz zawistni. Moje uparte oczekiwanie uprzejmości za uprzejmość, dobroci za dobroć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego