Warszawy Michałowi Borowskiemu. Zajął stanowisko fundamentalistyczne. Powiedział, że projekt zbudowania fasady jest całkowicie chybiony. To tylko scenografia, która do niczego nie prowadzi. Jakość i wygląd architektury budynku ambasady USA nie uzasadnia takiego posunięcia. - Oczywiście fasada przedstawiona na rysunku wygląda bardzo ładnie - przyznał. Ale projekt nie pokazuje, jak by to wyglądało w rzeczywistości, to znaczy, że znad fasady będzie przecież wystawać obecny, nowoczesny budynek. To będzie wyglądało komicznie. Szkoda, że pierwotnie nie odbudowano dawnego pałacyku, ale stawianie zasłony przed nowoczesnym budynkiem zakrawa na żart. - W tak tragicznym mieście jak Warszawa najbardziej uzasadniona jest odbudowa historycznych zabytków, ale nie stawianie fasady sztucznych kulis czy