inaczej rodzi się z konstrukcji przestrzeni scenicznej, która nigdy nie jest imitacją jakiejkolwiek realnej przestrzeni. Jest świadomie wykreowaną przestrzenią teatru przez przywołanie prawdziwych elementów rzeczywistości i umieszczenie ich w specyficznym kontekście. Dzięki nieoczekiwanym zestawieniom zwykłe i niecodzienne, ale zawsze prawdziwe, przedmioty, meble, sprzęty nabierają nowych znaczeń, pełnią inne funkcje niż w rzeczywistości. Dziwią się sobie nawzajem, gdyż w zestawieniach, jakie proponuje reżyser, w rzeczywistości nigdy nie występują. I już ta przestrzeń surrealistyczna, jakby z innego wymiaru, buduje klimat oraz atmosferę przedstawień. Grzegorzewski poddaje tylko aktorowi pewne nastroje, podpowiada stany emocjonalne postaci, aktor musi szukać dalej sam. Musi proponować wiele rozwiązań, aż za