aktem wiary w konkretność, w obiektywną prawdziwość zewnętrznych zjawisk. Wielorakie przyczyny, jakie da się przytoczyć, nie zmienią faktu, że słowo odrywa się od rzeczy nas otaczających i służy raczej do wyrażania stanów uczuciowych, albo do tworzenia konstrukcyj od rzeczywistości niezależnych, jak to się dzieje we współczesnej nam poezji, gdzie przebywamy w rzeczywistości innej, rzeczywistości samodzielnych wyobrażeń. W filmie natomiast dotychczas realizm nie jest pustym dźwiękiem. Możliwe, że pod wpływem społecznej przebudowy słowo i film przyjmą na siebie inne zadania, ale cofnąć się od pewnej raz osiągniętej granicy komplikacji można tylko pod warunkiem powrotu na niższy szczebel kultury. <br> Przyjmując postawę obserwatora, człowiek z