To zdaje się tylko retoryczna <orig>zapytywaczka</>. Już widzę, jak biegniemy społecznie udzielać się po festynach, spotkaniach, a nawet publicznych dysputach. My tam tylko się udzielamy, gdzie coś z tego mamy - taki rym.<br>Ale przed nami ten ogórkowy sezon, ogórów kiszenie na wywczasach i w domowych pieleszach, przetwarzanie plonów i płodów, w sumie same rozrywki nas czekają w ten wakacyjny okres. Ja przynajmniej nie mam zamiaru do niczego pożytecznego zasiadać, dupy też nikomu nie będę truł po nocach ani wieczorami, może jedynie będę nasłuchiwał świerszczy za kominem i cykania cykad, za nic mając wiersze i wierszydła, które i tak za żadne złote nie