Musieli udowodnić, że to, co napisała prasa o ich ukochanej firmie, jest informacją nierzetelną, szkodliwą dla dobrego wizerunku ich firmy i tak naprawdę, to nie ma w tych doniesieniach ani krzty prawdy. A problemów było co niemiara. Prasa donosiła o szkodliwości GRY, której producentem jest korporacja, samochodzie, który najczęściej uczestniczy w wypadkach, dzieciach, które zatruły się korporacyjnym produktem spożywczym, tajemniczym środku farmaceutycznym, pozwalającym rozróżniać dobro od zła i kilku równie interesujących i bulwersujących wydarzeniach. Uczestnicy seminarium nie mieli wiele czasu. Pospiesznie zabrali się do pracy, by już po 3 dniach podsumować swoje osiągnięcia i zaproponować kompleksowe rozwiązania problemów, z jakimi przyszło się