Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
nie chciał zbudować, bo i po co? A oni budowali, jakby mieli tu być po wsze czasy. I co? I nic... A my wiemy, że przeznaczenia oszukać się nie da, nie ma co się przyzwyczajać.
To jest tak jak z tym Positive'em. Człowiek włożył w to sporo swojego grosza. Zapłacił wadium za całe wyposażenie i za dostawy i niby to jest jego, ale przecież wiadomo, że to wszystko jest Positive'a i w każdej chwili mogą cię wysiudać z interesu...
Nie ma co się, Marek, oszukiwać, tutaj ciągle więcej jest ich niż naszego. W końcu okupowali tę piastowską ziemię prawie osiemset lat
nie chciał zbudować, bo i po co? A oni budowali, jakby mieli tu być po wsze czasy. I co? I nic... A my wiemy, że przeznaczenia oszukać się nie da, nie ma co się przyzwyczajać. <br>To jest tak jak z tym Positive'em. Człowiek włożył w to sporo swojego grosza. Zapłacił wadium za całe wyposażenie i za dostawy i niby to jest jego, ale przecież wiadomo, że to wszystko jest Positive'a i w każdej chwili mogą cię wysiudać z interesu... <br>Nie ma co się, Marek, oszukiwać, tutaj ciągle więcej jest ich niż naszego. W końcu okupowali tę piastowską ziemię prawie osiemset lat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego