w małym zakresie. Do planowanego przetargu gotują się wszyscy, poza ok. 200-osobową grupą tzw. "niezrzeszonych", jak mówią urzędnicy, choć czytać należy "zamiejscowi", jak wprost wyraził się na sesji burmistrz Owczarek. Zrzeszenie dla pewności wystawia zresztą dwie oferty. Pierwszą jako TZK, drugą jako Tomasz Andracki - ówczesny sekretarz Zrzeszenia, na którego wadium składają się wspólnie, "na gębę ustalając", że gospodarzyć będą wspólnie. Spółka S&B składa jedną ofertę, ale na kwotę wyższą dla pewności o 400 milionów. Wynik powala na kolana! Zrzeszenie - odpada. Nie ma osobowości prawnej! S&B - odpadają! Zapomnieli się podpisać, w co nikt nie wierzy, nawiasem mówiąc. Nie oni