Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 12
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1988
niechęć, potępienie, uznanie i miłość, bo taka jest natura piszącego. Są w niej uogólnienia, pochopne oskarżenia i nie zawsze sprawiedliwe oceny, ale wszystko to jest wyrównane przez odwagę docierania do najbardziej skomplikowanych problemów amerykańskiego życia.
Ostaszewicz wielokrotnie bardzo ostro krytykuje nowy świat, w którym się znalazł, widzi j ego wielkie wady, wielkie wynaturzenia, ale jednocześnie kocha go, pewno także dlatego, że jego rozmach odpowiada jego naturze i że kontrasty to jego życie.
Kocha także Polskę, kocha swój kraj, choć Polacy wychodzą w jego książce bardzo źle.
Nagrodzenie książki nie oznacza, że jest ona dziełem doskonałym. Ma ona swoje wady, jest przeładowana
niechęć, potępienie, uznanie i miłość, bo taka jest natura piszącego. Są w niej uogólnienia, pochopne oskarżenia i nie zawsze sprawiedliwe oceny, ale wszystko to jest wyrównane przez odwagę docierania do najbardziej skomplikowanych problemów amerykańskiego życia.<br>Ostaszewicz wielokrotnie bardzo ostro krytykuje nowy świat, w którym się znalazł, widzi j ego wielkie wady, wielkie wynaturzenia, ale jednocześnie kocha go, pewno także dlatego, że jego rozmach odpowiada jego naturze i że kontrasty to jego życie.<br>Kocha także Polskę, kocha swój kraj, choć Polacy wychodzą w jego książce bardzo źle.<br>Nagrodzenie książki nie oznacza, że jest ona dziełem doskonałym. Ma ona swoje wady, jest przeładowana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego