handlową albo ogrodniczą. Arek jest w liceum gastronomicznym, a Adam, uczeń siódmej klasy, przynosi świadectwa z czerwonym paskiem. - To jest nasz najlepszy uczeń - chwali kolegę 14-letnia Ania, która na półrocze nie będzie mieć miernego. Niektórzy musieli kiedyś powtarzać klasę. Na wywiadówki chodzą wychowawczynie i najbardziej nie lubią, gdy dzieci wagarują. - Ale tu nie zdarza nam się to często. Może raz w półroczu. Poza tym zwykle przyznajemy się, gdy coś zmajstrowaliśmy - mówi Iza.<br> <br> Kieszonkowe w domu dziecka wynosiło w ubiegłym roku 12,61 zł miesięcznie. Wystarczy na drobne wydatki, kino czy słodycze. - Przydałoby się więcej. Niektórzy składają sobie na ubrania - opowiadają