Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
uczy.
- Co tam słychać w fabrykach?
- A wejdźcie, to zobaczycie. Teraz każdemu wolno wchodzić.
Wchodzą. W kantorze papiery porozrzucane, główny kocioł pękł. Maszyny stoją. Paru chłopców kręci się po sali.
- Co wy tu robicie?
- Ano, przysłali tu nas pięciuset, żeby robić. Tamci powiedzieli: "Nie ma głupich", i poszli sobie na wagary. A nas tak ze trzydziestu, no przyszliśmy. Nic nie wiemy, wszystko zepsute. Tamci odeszli, a my trochę zamiatamy. Rodzice w szkole, w domu się nudzi. I nieprzyjemnie brać pieniądze, jak się nic nie robi.
Połowa sklepów na ulicach zamknięta, chociaż już wszyscy wiedzieli, że wilki w klatce.
Weszli do jednego
uczy.<br>- Co tam słychać w fabrykach?<br>- A wejdźcie, to zobaczycie. Teraz każdemu wolno wchodzić.<br>Wchodzą. W kantorze papiery porozrzucane, główny kocioł pękł. Maszyny stoją. Paru chłopców kręci się po sali.<br>- Co wy tu robicie?<br>- Ano, przysłali tu nas pięciuset, żeby robić. Tamci powiedzieli: "Nie ma głupich", i poszli sobie na wagary. A nas tak ze trzydziestu, no przyszliśmy. Nic nie wiemy, wszystko zepsute. Tamci odeszli, a my trochę zamiatamy. Rodzice w szkole, w domu się nudzi. I nieprzyjemnie brać pieniądze, jak się nic nie robi.<br>Połowa sklepów na ulicach zamknięta, chociaż już wszyscy wiedzieli, że wilki w klatce.<br>Weszli do jednego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego