Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Gyubal Wahazar
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1921
jęczą.
RYPMANN
idąc
O Boże! Boże! Jednak gruczoły zawsze mogą zrobić
niespodziankę.




Akt trzeci
Sala Nr 17 w więzieniu na ulicy Genialnych Pauprów.
Ciemnobrązowe ściany i żółte kolumny. Pełno dymu. Na
prawo i na lewo słoma. Wprost widowni drewniane schodki
do góry, zakończone żelaznymi drzwiami, w które co pięć
minut wali ktoś z całej siły młotem. Oświetlają salę
pomarańczowe lampki, w dwa rzędy wysoko na ścianach umieszczone.
Światło ich jest czerwonawe i przyćmione przez gęste
zwoje wlokących się dymów. Całe towarzystwo, y compris
czterech Katów z wyjątkiem Wahazara, Kwibuzdy i Gnumbena.
Świntusia ubrana w sukienkę w czerwone i żółte
desenie. Właśnie
jęczą.<br>RYPMANN<br>idąc<br>O Boże! Boże! Jednak gruczoły zawsze mogą zrobić<br>niespodziankę.<br><br><br> <br><br>Akt trzeci<br>Sala Nr 17 w więzieniu na ulicy Genialnych Pauprów.<br>Ciemnobrązowe ściany i żółte kolumny. Pełno dymu. Na<br>prawo i na lewo słoma. Wprost widowni drewniane schodki<br>do góry, zakończone żelaznymi drzwiami, w które co pięć<br>minut wali ktoś z całej siły młotem. Oświetlają salę<br>pomarańczowe lampki, w dwa rzędy wysoko na ścianach umieszczone.<br>Światło ich jest czerwonawe i przyćmione przez gęste<br>zwoje wlokących się dymów. Całe towarzystwo, y compris<br>czterech Katów z wyjątkiem Wahazara, Kwibuzdy i Gnumbena.<br>Świntusia ubrana w sukienkę w czerwone i żółte<br>desenie. Właśnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego