Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
przymknęła oczy, odrzuciła w tył głowę, w wielobarwnych błyskawicach rozdzierających ciemność pokoju zawirowały włosy, a ciało każdą komórką stopione z rytmem wniebowstąpiło w doskonałość - dance, little sister, dance.
- Niesamowita dziwka - usłyszał Hrabicz, gdy muzyka na chwilę przycichła; obejrzał się; obok stali wyczerpani popisami solo Ropuch i Szymkowiak.
- Ciekawe, jak się wali; pod tym względem nie mam zaufania do takich ładniutkich; brzydka wie, że musi się starać, a ta pewnie uważa, że jak tylko rozłoży nogi...
- Nie ma co teoretyzować, sprawdzi się.
- Ile ona może mieć lat?
- Czternastka, stary, prokuratorski wiek.
W tym momencie rozległy się pierwsze dźwięki Angie i Maras Szymkowiak
przymknęła oczy, odrzuciła w tył głowę, w wielobarwnych błyskawicach rozdzierających ciemność pokoju zawirowały włosy, a ciało każdą komórką stopione z rytmem wniebowstąpiło w doskonałość - dance, little sister, dance.<br>- Niesamowita dziwka - usłyszał Hrabicz, gdy muzyka na chwilę przycichła; obejrzał się; obok stali wyczerpani popisami solo Ropuch i Szymkowiak.<br>- Ciekawe, jak się wali; pod tym względem nie mam zaufania do takich ładniutkich; brzydka wie, że musi się starać, a ta pewnie uważa, że jak tylko rozłoży nogi...<br>- Nie ma co teoretyzować, sprawdzi się.<br>- Ile ona może mieć lat?<br>- Czternastka, stary, prokuratorski wiek.<br>W tym momencie rozległy się pierwsze dźwięki Angie i Maras Szymkowiak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego