Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2918
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
jednak nie wydaje się obce. Znam tę aurę z wystaw, rozpoznaję pojedyncze elementy i podmiejską nijakość, która w pracach Bałki nabiera osobliwego znaczenia. Dom parterowy, długi i niepozorny. Wnętrza są pełne śladów po toczącym się tu kiedyś życiu rodzinnym. Sufit jest osmalony po pożarze, tapety malowane w srebrny wzorek z wałka pociemniały, z okien zszedł lakier. Domowe sprzęty zniknęły. Zamiast nich na podłodze leżą fragmenty prac, materiały, jakieś rupiecie. Przez jedno z pomieszczeń przebiega gruba stalowa lina, na którą nawleczone są ludzkie włosy. Siadamy przy prostym, drewnianym stole. Mirosław Bałka zapala cygaro.
W tytule twojej wystawy znalazły się współrzędne geograficzne 21
jednak nie wydaje się obce. Znam tę aurę z wystaw, rozpoznaję pojedyncze elementy i podmiejską nijakość, która w pracach Bałki nabiera osobliwego znaczenia. Dom parterowy, długi i niepozorny. Wnętrza są pełne śladów po toczącym się tu kiedyś życiu rodzinnym. Sufit jest osmalony po pożarze, tapety malowane w srebrny wzorek z wałka pociemniały, z okien zszedł lakier. Domowe sprzęty zniknęły. Zamiast nich na podłodze leżą fragmenty prac, materiały, jakieś rupiecie. Przez jedno z pomieszczeń przebiega gruba stalowa lina, na którą nawleczone są ludzkie włosy. Siadamy przy prostym, drewnianym stole. Mirosław Bałka zapala cygaro.<br>&lt;who1&gt;W tytule twojej wystawy znalazły się współrzędne geograficzne 21
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego