Popijał z kubka, mlaskał, ziewał i drapał się. Syty kot - a wtedy właśnie w nim szalało. Od czasu do czasu dziadek umieszczał Tomasza obok siebie na bryczce i jechali do leśniczówki, bo była dość daleko, za polami należącymi do dworu. Ta bryczka służyła do częstego użytku, a także linijka - rodzaj wałka na czterech kołach, na który właziło się jak na konia. W wozowni stały również inne wehikuły, na przykład kareta zarośnięta kurzem i pajęczyną, na płozach, odkryte sanki i " pająk " - jaskrawożółty, długi, przednie koła ogromne, tylne małe i na nich wysoko siedzenie dla furmana czy lokaja - a pomiędzy jedną i drugą