Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
znaczna część zatargów małżeńskich i
konfliktów męsko-damskich.

Dzwoni powiedzmy jakiś pan Ignacy do swojej ukochanej Heli.

- Hela, to ty? Kochana... Nie poznajesz? To ja, twój Ignacy...

Ale w odpowiedzi dowiaduje się od niej, że jest ostatnim łobuzem i
chłystkiem i żeby jej się nie pokazywał na oczy, bo dostanie wałkiem po
głowie.

Koniec idylli!

Bo to była całkiem inna Hela i nie jej Ignacy do niej dzwonił.

Po prostu telefon źle łączył.

A zresztą - co tu ukrywać. Ignacy nie jest postacią fikcyjną. Ignacy to
ja.




TRAKTACIK
Nasza młodzież, nasza chluba
Była czymś na wzór cheruba,

Była niby w Wielki Piątek
znaczna część zatargów małżeńskich i<br>konfliktów męsko-damskich.<br><br>Dzwoni powiedzmy jakiś pan Ignacy do swojej ukochanej Heli.<br><br>- Hela, to ty? Kochana... Nie poznajesz? To ja, twój Ignacy...<br><br>Ale w odpowiedzi dowiaduje się od niej, że jest ostatnim łobuzem i<br>chłystkiem i żeby jej się nie pokazywał na oczy, bo dostanie wałkiem po<br>głowie.<br><br>Koniec idylli!<br><br>Bo to była całkiem inna Hela i nie jej Ignacy do niej dzwonił.<br><br>Po prostu telefon źle łączył.<br><br>A zresztą - co tu ukrywać. Ignacy nie jest postacią fikcyjną. Ignacy to<br>ja.&lt;/&gt;<br><br><br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;TRAKTACIK&lt;/&gt;<br>Nasza młodzież, nasza chluba<br>Była czymś na wzór cheruba,<br><br>Była niby w Wielki Piątek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego