Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 19
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Parku, sprzedający tego dnia wejściówki na szczyt, był również ratownikiem GOPR. Zawiadomił on o wypadku dyżurującego w Krościenku Stanisława Dydę. Ten samochodem terenowym ruszył w stronę Trzech Koron. Ostatni stromy odcinek trasy musiał pokonać pieszo. Przygodni turyści pomogli ratownikowi wyciągnąć pod szczyt wózek dla rannego. Po zaopatrzeniu i unieruchomieniu nogi, warszawianin na wózku został zwieziony do samochodu. Tu również niezbędna okazała się pomoc napotkanych turystów. Dziewiętnastolatek został odtransportowany na prośbę grupy na kwaterę w Szczawnicy. Tam miał się nim zająć lekarz.
- Nie lekceważmy mniejszych gór - komentuje wydarzenie Janusz Kapłon z Grupy Podhalańskiej GOPR. - Czy w Pieniny, czy w Gorce, nawet przy
Parku, sprzedający tego dnia wejściówki na szczyt, był również ratownikiem GOPR. Zawiadomił on o wypadku dyżurującego w Krościenku Stanisława Dydę. Ten samochodem terenowym ruszył w stronę Trzech Koron. Ostatni stromy odcinek trasy musiał pokonać pieszo. Przygodni turyści pomogli ratownikowi wyciągnąć pod szczyt wózek dla rannego. Po zaopatrzeniu i unieruchomieniu nogi, warszawianin na wózku został zwieziony do samochodu. Tu również niezbędna okazała się pomoc napotkanych turystów. Dziewiętnastolatek został odtransportowany na prośbę grupy na kwaterę w Szczawnicy. Tam miał się nim zająć lekarz.<br>- Nie lekceważmy mniejszych gór - komentuje wydarzenie Janusz Kapłon z Grupy Podhalańskiej GOPR. - Czy w Pieniny, czy w Gorce, nawet przy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego