splendidula, polyphylla fullo, copris, lunaris, pasikonik.<br> Zaklęcie "na pasikonika" zakończyło inkantację.<br> Kucharz opuścił ramiona, odwrócił się ku zebranym i wygłosił dłuższe<br>przemówienie, w którym podniósł nie docenioną wartość ponczu dla<br>rytmiki i wydajności pracy. Siwobrody mistrz Asinus odpowiedział<br>krótko, ale dobitnie, i tak skończył powstawszy:<br> - Opiekunie wieczysty kotła miedzianego, gdzie warzy się ingrediencja<br>o nazwie, której nie wolno wymawiać śmiertelnym, spójrz na sługi twoje<br>łaknące i nasyć je zdrojem ponczu doskonałego.<br> - Doskonałego - powtórzyło stu pięćdziesięciu robotników, wysuwając<br>pożądliwie sto pięćdziesiąt języków podobnych czerwonym płomykom ognia.<br> - Pijmy tedy na chwałę pana Osiełkową.<br> Osiełek poprawił ręcznik na głowie i skrył się w kącie.<br> "Ładnie