Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
skulił się na swoim skrawku deski i udawał, że śpi. Słyszał, że Polluks kręci się i wzdycha, a Sotion oddycha pospiesznie, urywanie. W pewnej chwili zdało mu się, że coś chlupnęło w wodzie w głębi jaskini.
Wytężył słuch i oczy wlepił w ciemność. Cisza. Ale w zalanym wodą korytarzu błysnęła wątła iskierka.
- Patrz na jeziorko - szepnął do Polluksa i ścisnął go za rękę.
Po chwili światełko mignęło znowu silniejszym już promieniem. Zataili dech w piersiach. Wydawało się, że światło płonie pod wodą. Nie ulegało wątpliwości - tam, w głębi, byli ludzie. Usłyszeli ciężkie łomotanie, jakby mocował się ktoś z kamienną ścianą, i
skulił się na swoim skrawku deski i udawał, że śpi. Słyszał, że Polluks kręci się i wzdycha, a Sotion oddycha pospiesznie, urywanie. W pewnej chwili zdało mu się, że coś chlupnęło w wodzie w głębi jaskini. <br>Wytężył słuch i oczy wlepił w ciemność. Cisza. Ale w zalanym wodą korytarzu błysnęła wątła iskierka.<br>- Patrz na jeziorko - szepnął do Polluksa i ścisnął go za rękę.<br>Po chwili światełko mignęło znowu silniejszym już promieniem. Zataili dech w piersiach. Wydawało się, że światło płonie pod wodą. Nie ulegało wątpliwości - tam, w głębi, byli ludzie. Usłyszeli ciężkie łomotanie, jakby mocował się ktoś z kamienną ścianą, i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego