Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
r. 414 przed Chr. tylko druga nagroda.
Jest to partytura dramatyczna ciągle pełna nieodpartego uroku. Arystofanes, jak Kazimierz Wierzyński, znał się na ptakach i odczuwał je poetycko (nie wszystkie wprowadzone przez niego gatunki zdołano zidentyfikować). Miał twórczą wyobraźnię idącą w parze z werwą satyryczną, powiedzmy Adolfa Nowaczyńskiego. Sporo z tej werwy zwietrzało (Koun transponując "Ptaki na język nowogrecki opuścił wszystkie zaczepione w nich nazwiska, które w angielskim przekładzie Gilberta Murraya tworzą wcale spory słownik). Sporo aluzji zgłuchło na zawsze. Ale to co z tej sztuki ostało się mimo działania czasu, każe ją odczuwać jako coś zrozumiałego, bliskiego, pociągającego. Dzisiejszy widz w
r. 414 przed Chr. tylko druga nagroda.<br>Jest to partytura dramatyczna ciągle pełna nieodpartego uroku. Arystofanes, jak Kazimierz Wierzyński, znał się na ptakach i odczuwał je poetycko (nie wszystkie wprowadzone przez niego gatunki zdołano zidentyfikować). Miał twórczą wyobraźnię idącą w parze z werwą satyryczną, powiedzmy Adolfa Nowaczyńskiego. Sporo z tej werwy zwietrzało (Koun transponując "Ptaki na język nowogrecki opuścił wszystkie zaczepione w nich nazwiska, które w angielskim przekładzie Gilberta Murraya tworzą wcale spory słownik). Sporo aluzji &lt;orig&gt;zgłuchło&lt;/&gt; na zawsze. Ale to co z tej sztuki ostało się mimo działania czasu, każe ją odczuwać jako coś zrozumiałego, bliskiego, pociągającego. Dzisiejszy widz w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego