utworzyła spółkę mającą wznieść gmach, winien jest swojemu byłemu wspólnikowi ponad 4 mln zł. W gruzach legły zapewnienia o wiarygodności tureckiego partnera. Sprawę dodatkowo skomplikował fakt, że komornik zajął udziały w spółce Deniz na rzecz wierzyciela. Pod znakiem zapytania stanęła więc przyszłość całej inwestycji. Kiedy sprawa się ostatecznie wyjaśni, nie wiadomo. Na razie wierzyciel zaskarżył wydane przez gminę Wilanów pozwolenie na budowę. - Rzeczywiście, problemy z ratuszem towarzyszyły nam przez miniony rok nieodłącznie - przyznaje wilanowski radny Tomasz Szymchel. - Od początku byłem przeciwny powierzaniu tak poważnej inwestycji mało wiarygodnej firmie.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;EDYTA ŻYŁA&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Pół roku cierpliwości&lt;/&gt;<br><br>Pierwszym dużym remontem drogowym w przyszłym roku ma