Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty
Tytuł: Porfirion Osiełek
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1929
pobiegł na
trzecie piętro. Wszedł do korytarza i miał wrażenie, że sypnięto mu w
oczy piaskiem: tak było ciemno. Odnalazł drzwi, zapalił woskową
zapałkę. Na drzwiach zaślinionych wilgocią zwieszał się bezwładnie
bilet wizytowy, a na bilecie rozkładały się jak małe trupki litery, z
których po studiach półgodzinnych pan Osiełek odczytał wiadomość takiej
treści: "Hieronim Wulkan, dyplomowany astrolog-akuszer i jatrochemik.
Otwarty całą noc".
Osiełek obejrzał drzwi bardzo dokładnie, pogładził się po udach i
delikatnie uderzył w klamkę. Ale bez skutku. Uderzył drugi raz trochę
mocniej, obiecując sobie za trzecim razem uderzyć pięścią, a za
czwartym - kolanem. Milczenie. Wobec tego wyjął Apokalipsę
pobiegł na<br>trzecie piętro. Wszedł do korytarza i miał wrażenie, że sypnięto mu w<br>oczy piaskiem: tak było ciemno. Odnalazł drzwi, zapalił woskową<br>zapałkę. Na drzwiach zaślinionych wilgocią zwieszał się bezwładnie<br>bilet wizytowy, a na bilecie rozkładały się jak małe trupki litery, z<br>których po studiach półgodzinnych pan Osiełek odczytał wiadomość takiej<br>treści: "Hieronim Wulkan, dyplomowany astrolog-akuszer i &lt;orig&gt;jatrochemik&lt;/&gt;.<br>Otwarty całą noc".<br> Osiełek obejrzał drzwi bardzo dokładnie, pogładził się po udach i<br>delikatnie uderzył w klamkę. Ale bez skutku. Uderzył drugi raz trochę<br>mocniej, obiecując sobie za trzecim razem uderzyć pięścią, a za<br>czwartym - kolanem. Milczenie. Wobec tego wyjął Apokalipsę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego