taką ścieżkę raz...</><br><whon> - ...Ulubione panienki tam są.</><br><whon> - I będzie tak ciągnął.</><br><whon> - I wieczorem też?</><br><whon> - Nie, wieczorem, to tylko tak koło bloku, tam dalej troszkę, ale już tutaj nie.</></><br><br><div type="convers"><br><br><whon> - Grzeją nam wreszcie? Na szczęście ciepło w nocy.</><br><whon>- No, nie było tak ciepło.</><br><whon> - Bo pani ma okna na północ, a teraz wiał wiatr z tej strony, mi na szczęście było cieplej, bo wiatr był z drugiej strony, to nie czułam, ale poprzednio to w ogóle <gap> w ogóle zaczęli grzać, wiatr z tamtej strony, to ja odczułam, tak. Przewiewnie było, ale.</><br><whon> - Tak mnie boli głowa, że nie wiem.</><br><whon> - Czemu? Ciśnienie?</><br><whon> - Dostałam takie proszki na