Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Podkarpackie
Nr: 03.09
Miejsce wydania: Przemyśl
Rok: 2005
Uważają, że teraz ich obawy są jeszcze bardziej uzasadnione, ponieważ przy likwidacji szkoły decydująca jest opinia kuratora, a przy likwidacji filii takiej opinii nie potrzeba. W zmianie decyzji wietrzą podstęp.
Czy w całej sprawie chodzi o dobro dzieci? Czy są to raczej polityczne i ambicjonalne rozgrywki pomiędzy władzami gminy i wicekuratorem Mirosławem Karapytą, który ze szkołą związany jest od wielu lat. Przypomnijmy, że kiedyś pełnił funkcję jej dyrektora, od 13 lat dyrektorem jest jego żona. - To nie jest tak, że ja chcę ratować stanowisko pracy mojej żony. Chodzi tu o to, by nie zmarnować tego, co przez te lata zostało stworzone
Uważają, że teraz ich obawy są jeszcze bardziej uzasadnione, ponieważ przy likwidacji szkoły decydująca jest opinia kuratora, a przy likwidacji filii takiej opinii nie potrzeba. W zmianie decyzji wietrzą podstęp. <br>Czy w całej sprawie chodzi o dobro dzieci? Czy są to raczej polityczne i ambicjonalne rozgrywki pomiędzy władzami gminy i wicekuratorem Mirosławem Karapytą, który ze szkołą związany jest od wielu lat. Przypomnijmy, że kiedyś pełnił funkcję jej dyrektora, od 13 lat dyrektorem jest jego żona. - To nie jest tak, że ja chcę ratować stanowisko pracy mojej żony. Chodzi tu o to, by nie zmarnować tego, co przez te lata zostało stworzone
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego