Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
McConaugheya. Nie gra tu okropnie uczciwego gościa, walczącego ze wszystkich sił w obronie sprawiedliwości. Nareszcie! Dzięki temu, że zmienił repertuar, rzeczywiście ma szansę zastąpić Brada Pitta & Co. Gdyby jeszcze zagrał w kilku filmach o miłości, z pewnością plakaty z jego wizerunkiem wisiałyby nad niejednym łóżkiem małolatek i biurkiem trochę starszych wielbicielek.

Przystojniak do wzięcia
Prywatnie Matthew jest na razie do wzięcia. Choć twierdzi, że chce założyć w przyszłości rodzinę i mieć dzieci, jakoś mu się nie spieszy. - Nie jestem typem podrywacza, który co chwila umawia się na randki. Ale mam nadzieję, że w końcu znajdę tę jedyną.
Obecnie nie ma stałej
McConaugheya. Nie gra tu okropnie uczciwego gościa, walczącego ze wszystkich sił w obronie sprawiedliwości. Nareszcie! Dzięki temu, że zmienił repertuar, rzeczywiście ma szansę zastąpić Brada Pitta &amp; Co. Gdyby jeszcze zagrał w kilku filmach o miłości, z pewnością plakaty z jego wizerunkiem wisiałyby nad niejednym łóżkiem małolatek i biurkiem trochę starszych wielbicielek.<br><br>Przystojniak do wzięcia<br>Prywatnie Matthew jest na razie do wzięcia. Choć twierdzi, że chce założyć w przyszłości rodzinę i mieć dzieci, jakoś mu się nie spieszy. - Nie jestem typem podrywacza, który co chwila umawia się na randki. Ale mam nadzieję, że w końcu znajdę tę jedyną.<br>Obecnie nie ma stałej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego