zawinięcia do tutejszego portu, a to dla uzupełnienia mego zapasu wody i żywności.<br> Jego Ekscelencja (wysłuchawszy z pobłażliwą uwagą):<br> - Zaopatrzenie możesz uzyskać, ale muszę nalegać, abyś natychmiast po jego otrzymaniu odpłynął do Kantonu. Dekret cesarski nie zezwala na włóczęgostwo.<br> Po złożeniu tego oświadczenia mandaryn pochylił się i wyciągnął z buta wielgachny czerwony dokument, który przekazał swemu sekretarzowi. Nakazał mu poważnym głosem, aby odczytał tekst.<br> Sekretarz (czyta donośnie, z namaszczeniem):<br> - Oto jest prawdziwy odpis rozkazu cesarskiego, datowanego Tao-Kuan, rok siedemnasty, szósty księżyc, czwarte słońce. Zważywszy, że port w Kantonie jest jedynym, w którym wolno handlować zamorskim barbarzyńcom, bezwzględnie zabrania się im