kółko więc, ale coraz prędzej w kółko, coraz prędzej i coraz mężniej, aż taka nowo urodzi się siła, odśrodkowa promienna porywista, że oderwiemy się, że rozpromienimy się (a ja cię na pewno zdążę w locie, nawet w pełnym locie, chwycić i objąć i przytulić) i popłyniemy pogonimy popędzimy razem po wielkich łukach do innego kręgu, do innego zasięgu, przysięgam, przysięgam...<br>- Proszę pana! Znowu pan kręci głową.<br>Spadnie pan z mostu.<br>Niech pan uważa!<br>- Nie spadnę, nie bój się.<br>Ja uważam.<br>Ja bardzo uważam.<br>- Wiesz co, Michaś?<br>Przypomniała mi się jedna zagadka.<br>Na mnie teraz kolej?<br>- Na pana.<br>- To słuchaj.<br>Co to jest