film jest nieudany. To, co pan powiedział, że komparsi, drugie tło, niepokoi w tym filmie, jest prawdą, która dostarczyła zbyt łatwego triumfu. Widownia oglądająca przez trzy godziny ten film jak mszę, nie usiłując go zrozumieć, a nawet w przekonaniu, że nie należy, na widok ruszającej na Moskwę naszej armii w wielobarwnych kostiumach historycznych oraz owego wspaniałego poloneza ma łzy w oczach i klaszcze w ręce. Ale też jest to jedyny sukces emocjonalny tego filmu, niestety.</><br><who5>TR: - Słyszałem opinie, że wiersz w filmie brzmi tak naturalnie, iż widz, wychodząc z kina, dziwi się, że na co dzień nie mówimy trzynastozgłoskowcem. Tymczasem miałem