Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
wszystko...
- Ba. Ale ona się nami nie opiekuje, sam musisz przyznać! - wykrzyknął Jaś. - Więc pieniądze się marnują tak czy tak. Zepsulibyśmy się tu na nic i tatuś potem miałby z nami przykrości. A czy ty chciałbyś, żeby Luś się zepsuł, co?
Nie było rady - Michaś uznał rację tych wywodów i wobec tego Jaś zakończył list:
Więc prosimy, żeby teraz tatuś pisał do nas na posterestante. Pieniędzy nie potrzebujemy, bo na nowym mieszkaniu wszystko mamy. Z wdową rozstaliśmy się w zgodzie i teraz już Luś się nie zmarnuje i ja także, o Michasiu nie ma mowy, bo on by się tak czy tak
wszystko... <br>- Ba. Ale ona się nami nie opiekuje, sam musisz przyznać! - wykrzyknął Jaś. - Więc pieniądze się marnują tak czy tak. Zepsulibyśmy się tu na nic i tatuś potem miałby z nami przykrości. A czy ty chciałbyś, żeby Luś się zepsuł, co? <br>Nie było rady - Michaś uznał rację tych wywodów i wobec tego Jaś zakończył list: <br>Więc prosimy, żeby teraz tatuś pisał do nas na posterestante. Pieniędzy nie potrzebujemy, bo na nowym mieszkaniu wszystko mamy. Z wdową rozstaliśmy się w zgodzie i teraz już Luś się nie zmarnuje i ja także, o Michasiu nie ma mowy, bo on by się tak czy tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego