Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
już kopać transzeje pod Stalingradem, niż zastanawiać się co ze mną będzie. Zwłaszcza, że stare wojsko zdążyło nas tutaj już nieźle wystraszyć.
Dopiero o siódmej wieczorem przyjechał po nas transport. Niskiego wzrostu chorąży odczytał listę żołnierzy którzy z nim pojadą i natychmiast urządził zbiórkę. Dopiero od niego dowiedziałem się, że wraz z trzydziestoma innymi towarzyszami broni pojadę na szkolenie do jednostki w Olchownicy. Chorąży od razu uprzedził, że dywizjon ten mieści się w Puszczy Kampinoskiej i pełni on role jednostki wizytowej, co oznacza, że musi tam panować wzorowy ład rygor i porządek . Zaniepokoił mnie fakt, że żołnierz ten nosił na głowie futrzaną
już kopać transzeje pod Stalingradem, niż zastanawiać się co ze mną będzie. Zwłaszcza, że stare wojsko zdążyło nas tutaj już nieźle wystraszyć.<br>Dopiero o siódmej wieczorem przyjechał po nas transport. Niskiego wzrostu chorąży odczytał listę żołnierzy którzy z nim pojadą i natychmiast urządził zbiórkę. Dopiero od niego dowiedziałem się, że wraz z trzydziestoma innymi towarzyszami broni pojadę na szkolenie do jednostki w Olchownicy. Chorąży od razu uprzedził, że dywizjon ten mieści się w Puszczy Kampinoskiej i pełni on role jednostki wizytowej, co oznacza, że musi tam panować wzorowy ład rygor i porządek . Zaniepokoił mnie fakt, że żołnierz ten nosił na głowie futrzaną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego